Wycieczka do Portu Lotniczego Gdańsk

W środę 12 czerwca odbyła się wycieczka na lotnisko im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Na miejscu funkcjonariuszka Straży Granicznej wyjaśniła nam na czym polega odprawa, czyli droga, którą musi przejść każdy pasażer zanim wsiądzie do samolotu. Z tego najbardziej podobało mi się przejście bramką wykrywającą metal dla VIP-ów i odprawa paszportowa. Widzieliśmy nowy i stary terminal. Dodatkową atrakcją był ośmioletni labrador Goldi tresowany do wyszukiwania narkotyków i innych tego typu substancji. Chłopcom bardzo się pokaz sprzętu pirotechników. Widzieliśmy też start i lądowanie samolotów.
Dobrze, że patronem naszej szkoły jest Morski Oddział Straży Granicznej, dzięki temu możemy zaglądać do miejsc, których zwykli pasażerowi nie znają.
Julka
Dnia 12 czerwca klasy III-VI wybrały się na lotnisko w Gdańsku. Zbiórka o godzinie 8:10 .Wyjazd spod szkoły nastąpił o godzinie 8:30. Cała podróż trwała około dwóch godzin. Na miejscu czekała na nas funkcjonariuszka Placówki Straży Granicznej pani Małgosia, która nas oprowadziła po lotnisku. Nasza wyprawa rozpoczęła się od odprawy biletowo -bagażowej. Następnie czekał na nas pan Karol z psem o imieniu Goldi. Potem poszliśmy zobaczyć różne sprzęty , których używa straż na lotnisku.
Podobała mi się wycieczka , a najbardziej pani Małgosia , która interesująco odpowiadała na każde pytanie zadane przez nas.
Klaudia
Po porcie lotniczym oprowadzała nas pani Małgorzata ze Straży Granicznej. Wypytywaliśmy o to, co można przewozić , jakie wydarzenia na lotnisku szczególnie zapadły jej w pamięci. Pani Małgosia odpowiedziała na wszystkie interesujące nas pytania.
Wszystkim zaimponował swoimi umiejętnościami pies , który był wyszkolony do szukanie narkotyków i broni. Grupa pirotechników przedstawiła nam sprzęt używany w podczas zabezpieczania podejrzanych przedmiotów. Dowiedzieliśmy się na czym polega różnica między saperem a pirotechnikiem. Mieliśmy okazję przymierzyć hełm, który zakładany jest w szczególnie niebezpiecznych sytuacjach. Cały strój zabezpieczający waży około 50 kilogramów, czyli więcej niż niektórzy z nas.
Wycieczka bardzo mi się podobała. Chciałbym ją powtórzyć.
Kacper
Więcej zdjęć w Galerii
Opublikowano: 13 czerwca 2013 09:33
Kategoria: Rok szkolny 2012/2013
Zdjęcia:
Wyświetleń: 1232